Brzoskwinia Ogród wesele w namiocie pod Krakowem
Spis treści
A + M = Romantyczny ślub, a po nim wesele w Ogrodzie Brzoskwinia
Jak tylko otrzymałam wiadomość od Ani, wiedziałam, że to będzie nadzwyczajny dzień. “Miało być kolorowo, ale z klasą – ślub i wesele Brzoskwinia Ogród“. Krótko, zwięźle i na temat, napisała Ania w pierwszym mailu. Wspomniała również już się “spotkałyśmy” na jednym z wesel pod Krakowem. Razem z przyjaciółką dekorowały wesele Pauliny i Piotra w Oazie Leńcze. Na tyle spodobały się jej moje zdjęcia, że postanowiła napisać. I wiecie co? Czułam się mega zaszczycona.
Ich wesele w Ogrodzie Brzoskwinia na wolnym powietrzu był spełnieniem ich marzeń. “Żadnych zmian, poza tym, że mogłabym to powtarzać co rok. Za każdym razem realizowałabym się artystycznie robiąc inne dekoracje. Jednocześnie chciałam, by wystrój pasował do klimatu namiotu i pleneru.”- wspomina Ania. Klimat ich wesela w Brzoskwinia Ogród przypomniał mi wesele plenerowe w namiocie Kasi i Pawła. Ponadto minimalizm, z którym się spotkałam na stylowym ślubie Izy i Szymona w Warszawie. Zapraszam gorąco <3
Wesele w Ogrodzie Brzoskwinia
Ania i Michał zorganizowali wesele Brzoskwinia Ogród pod Krakowem. Jednak zanim opowiem więcej o tym wyjątkowym dniu cofniemy się kilka lat wstecz. Poznali się przez internet na jednym z portali społecznościowych i ni stąd ni zowąd zaczęli ze sobą rozmawiać. W ten sposób utrzymywali kontakt, co nie jest tak oczywiste, ponieważ nie wiedzieli jak wygląda druga osoba! Mieli ukryte swoje galerie ze zdjęciami. Jak tylko sobie to wyobrażam, brzmi to niezwykle tajemniczo, a zarazem intrygująco.
Minęło kilka lat, kiedy to Michał postanowił uklęknąć przed Anią i poprosić ją o rękę. Jak sama wspomina: “W czasach gdy zaręczyny większości osób wyglądają jak kadry z filmów, on doskonale wiedział, że ja nie potrzebuje fajerwerków, i tysiąca róż.” – wspomina Ania. Ona uparta i zorganizowana, bywa mniej cierpliwa, zaś Michał jako ostoja spokoju w stresujących dla Ani momentach jest bardzo wyrozumiały. Kochają wspólnie podróżować, marzy im się zwiedzenie Europy kamperem <3
Kameralne wesele w namiocie pod Krakowem – Brzoskwinia Ogród
Odkąd mają małą córeczkę – Michalinę, notorycznie się spóźniają. Im bardziej chcą gdzieś zdążyć, tym Misia im na to nie pozwala. W dniu ślubu byli prawie pewni, że się spóźnią na ceremonię. W konsekwencji towarzyszył temu lekki stres, bo od samego rana byli w ciągłym biegu. Kiedy Ania była u fryzjera i na makijażu w Krakowie, Michał dopinał ostatnie sprawy związane z dekoracją namiotu Brzoskwinia Ogród.
Postanowili zająć się tym z pomocą przyjaciół na własną rękę. Finalnie ubrali się na ostatnią chwilę, a gdy dotarli do kościoła o czasie wszystko już płynęło własnym rytmem. Mieli w sobie totalny luz i na szczęście stres się ulotnił.
Dekoracje ślubne Kraków – Dziewczyny od kwiatów
Od zawsze wiedzieli, że w dniu ślubu chcą się czuć swobodnie. Wybór florystyki nie jest zaskoczeniem Dziewczyny od kwiatów do autorski projekt Ani, który tworzy z przyjaciółką. Dlatego wspólnie postanowiły sprostać temu zadaniu i udekorować namiot w Ogrodzie Brzoskwinia samodzielnie. Razem z Michałem uciekli od typowych weselnych tradycji. Rezygnowali z pierwszego tańca czy oczepin oraz tortu, ponadto z zaproszenia na wesele osób, z którymi na co dzień nie mają kontaktu.
Pragnęli wesela na swoich zasadach, bez żadnych ram i tego, co wypada, a co nie. Chcieli zrobić grilla i zaprosić znajomych, dlatego padło na Ogród Brzoskwinia. Co ich zaskoczyło tego dnia? Fakt, że było dokładnie tak jak sobie zaplanowali. Zero stresu, piękna pogoda i sami najbliżsi u boku.
Ania, Michał, z całego serca dziękuję Wam, że to mi powierzyliście sfotografowanie Waszego ślubu i wesela w Brzoskwinia Ogród. Klimat, jaki czułam od samego początku do ostatniego kadru był ponadczasowy. A kolory, jakie towarzyszyły Wam cały dzień, to jedna z moich ulubionych palet.Ps. Mam nadzieję, że spełnicie swoje marzenie o podróży po Europie kamperem! <3
O.
Współtwórcy:
Miejsce wesela: Ogród Brzoskwinia
Florystyka, dekoracje: Dziewczyny od kwiatów
Dj: BrosArt
Cukiernia: Tartelette
Jak miło się ogląda dobry materiał z imprezy na której się było osobiście :), ładnie bardzo ładnie 🙂
Dziękuje Mietek! Pamiętam to chyba od Was Ania i Michał dostali kalendarz Pirelli? <3
Uwielbiam oglądać twoje zdjęcia jako przyszłą inspiracje dla mojego ślubu.
ojejuuu dziękuuuje bardzo <3 <3
Chciałabym mieć taki ślub!
Ala, wszystko kwestią organizacji <3
Jakie przecudne ujęcia! <3
dziękuje Wiola :))
Przepiękne zdjęcia! Jestem pod wrażeniem tego jak bajecznie wyglądają śluby w twoim obiektywie.
Jejuu, dziękuje Marta z całego serca <3
Świetne repo! Uwielbiam Twoje kolory i łapanie chwil <3
Dziękuje Monika! Kilka godzin spędzonych z Anią i Michałem, a baterii wystarczyło do końca sezonu <3