Renata + Michał = Sesja za granicą
Malaga Park | Hiszpania
Co się robi na godzinę przed wylotem? Idzie do parku zrobić zdjęcia! I tak było tym razem. Sesja za granicą w Maladze z Renią i Michałem z którymi znam się nie od dziś, a los chciał, żebyśmy w tym samym czasie spotkali się w Hiszpanii. Czasem wystarczy trochę słońca, by złapać dwójke zakochanych w kadrze. Krótko mówiąc hiszpańskie słońce jest przepiękne!
Malaga Park, gdzie miałam okazję robić sesję za granicą tej dwójce jest usutuowany w samym centum Malagi, pomiędzy centrum historycznym a portem. Ponadto znajdujące się w nim egzotyczne rośliny pochodzą z aż z pięciu kontynentów! Nie mogliśmy tego przegapić, dlatego właśnie to oryginalne miejsce wybraliśmy na sesję za granicą.
Jak się ubrać do sesji? | Sesja za granicą
To pytanie, często zadajecie mi przed sesją narzeczeńską. Głównie opieram się na kolorach, znając wcześniej miejsce staram się dopasować ubrania tak, by komponowały się w tłem. Nie martwcie się! Na pewno w swojej szafie znajdziecie coś wyjątkowego, co wspaniale wpisze się w scenerię sesji.
Co jest najważniejsze w tym jak się ubrać do sesji? Abyście się dobrze czuli! To Wy gracie pierwsze skrzypce, a ubrania mają być dopełnieniem Waszej miłości! Kiedy wcześniej wspólnie ustalimy miejsce z pewnością łatwiej przyjdzie wybrać ubrania do sesji.
Andaluzja, Hiszpania
Ci którzy znają mnie trochę dłużej wiedzą, że kocham podróżować! Dlatego Hiszpanię odwiedziłam już trzeci raz. A ostatnio rok temu czas spędzając w Calpe. [wpis tutaj] I tym razem było niesamowicie! W czasie, gdy jeszcze w Polsce jest nieco chłodniej, staram się łapać słońce poza granicami kraju. Przede wszystkim dlatego, że sezon letni spędzam w większości przed komputerem. Jednak ciągle pracuje nad swoim workflow! 🙂
Podsumowując przesyłam promyki słońca z Hiszpani! Dajcie znać w komentarzach, czy chcecie częściej oglądać takie blogi 🙂
Ściskam!
O.
Bardzo podoba mi się ta sesja! Czuć powiew gorącego powietrza, zupełnie, jakby się tam było 🙂
Dzięki wielkie Jarek 🙂
wow, ale klimat! Aż chce się wrócić do Malagi 🙂 Pięknie to ogarnęłaś, chcemy więcej!!
dziękuje Wojtek!! :))