Hotel Melia Berlin
Spis treści
ŚLUB ZA GRANICĄ
Berlin miejsce w którym można z miejsca się zakochać i chcieć fotografować każdy kąt. Ślub za granicą? To dopiero wyzwanie! Wiedząc, że mam przebyć znacznie większą ilość kilometrów niż zazwyczaj. Zabrałam Karola do pomocy, by wspólnymi siłami uwiecznić dzień ślubu Jana i Melanie. Tymczasem to było bardzo motywujące wyzwanie. Z pewnością żadna inna praca nie jest w stanie mi dać. Innymi słowy, kompletnie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. O szczegółach dowiedzieliśmy się dopiero na dzień przed ślubem. Hotel Melia Berlin.
Fotografowanie to ogromne emocje, a są one podwajane zawsze, gdy przyjdzie zmierzyć się z nieznanym. Po pierwsze przygotowania, ślub cywilny, spotkanie koktajlowe u rodziców Melanie. Później ślub w języku niemieckim, przyjęcie w restauracji hotelowej z DJem na czele, tak w wielkim skrócie wyglądał dzień ślubu Pary Młodej. Z pewnością finał zaskoczył nas wszystkich. Na przykład rysując przed nami nowe możliwości. Ponadto dzięki którym dziś już wiemy, że ślub za granicą to jest to, co chętnie byśmy powtórzyli. Dlatego, jeśli pragniecie czegoś innego i marzy Wam się nietypowa destynacja. Tymczasem odezwijcie się, a chętnie ten najważniejszy dzień przeżyjemy z Wami i uwiecznimy na fotografiach.
KOKTAJLOWE SPOTKANIE
Ślub za granicą? Cóż to było za przeżycie! W konsekwencji zaraz po przysiędze w berlińskim Urzędzie dotarliśmy do domu rodziców Melanie. Z pewnością Irańska rodzina Panny Młodej zaraziła wszystkich gości swoją energią. Po drugie były pozytywne wibracje, co także przeniosło się niesamowicie na naszą pracę. Po tym Koktajlowe spotkanie na którym obydwoje dostaliśmy dodatkowe baterie do tworzenia kolejnych zdjęć. Dlatego też moim zdaniem każdy fotograf kocha ludzi, którzy dzięki ekspresji wyrażają więcej niż tysiąc słów. Zdecydowanie tak było i tym razem! ZABAWA, MIŁOŚĆ I NIEZASTĄPIENI NAJBLIŻSI. W skrócie, nikogo nie zdziwi fakt, że rodzina Melanie jedy cudowna! Z lekkością i wrodzoną otwartością momentalnie rozkręciła przyjęcie weselne. W skócie porwała do zabawy gości zgromadzonych w domu.
WESELE W RESTAURACJI | HOTEL MELIA BERLIN
Hotel Melia Berlin. Ślub za granicą. Tak by zabawa trwała jeszcze dłużej po kolejnym zaprzysiężeniu sobie miłości przez Melanie i Jana. Młodzi nie szczędzili emocji na żadnym kroku, DJ dopełnił całości i serwował największe hity. W konsekwencji utwory były zaproszeniem do tańca dla każdego. Na parkiecie nie zabrakło finezyjnych układów, tanecznych kroków, które łączyły dwie rodziny. EMOCJE, KTÓRE NIE MAJĄ GRANIC. Towarzysząc Młodym od samego rana. Juz wtedy wiedzieliśmy, że to tak wyjątkowe spotkanie, którego nie zapomnimy na długo.
Dlaczego? Prawdziwe emocje, które widniały na twarzach gości, były nie do podrobienia. Być może to magia zagranicznego ślubu. Jednak być może to fakt, że między tą parą widać było miłość. Co najważniejsze skutecznie złączyła dwie rodziny, tworząc niezapomniany klimat. Często młodzi decydują się na motyw przewodni wesela, dodając akcent w dekoracjach. Wiecie jaki motyw był u Melanie i Jana? MIŁOŚĆ i RADOŚĆ, a to się zawsze obroni i nie potrzebuje dodatkowego anturażu.
[arve url=”https://player.vimeo.com/video/275860973″ /]
Melanie + Jan = A WEDDING ABROAD
Melia | Berlin
Hotel Melia Berlin a place in which you can easily fall in love with and take pictures of every inch of it. Being aware that I have to travel more kilometres than usual, I took Karol to join and help me to perpetuate Melanie and Jan’s wedding day. It was a really motivating challenge, which any of other jobs can guarantee. We did not know what to expect and we were informed about all details the day before the wedding.
Taking pictures can be really emotional and it is geminated when it comes to deal with something unknown. In summary, all the arrangements, civil marriage, cocktail party at Melanie’s parents, wedding celebration conducted in German, reception at the hotel restaurant with a DJ ahead, this is how the happy couple day looked like. The showdown of the party was unexpected for everyone, highlighting some new possibilities for us, that is why we can surely admit that a wedding abroad is something that we want to redo. If you dream to do something different and in some unusual place do not hesitate to contact us. We will outlive and memorise this beautiful day with you.
A Cocktail Party
It was an amazing experience! Right after the oath in a Berlin Civil Office, we arrived at Melanie’s parents’ house. Our bride’s Iranian family spread good cheer and positive vibrations, which on the other hand, affected our work too! It was a cocktail party which loaded us to take and create more photos. Every photographer loves people who thanks to their expression, speak more than thousand words. That’s what happened! FUN, LOVE and IRREPLACEABLE PEOPLE. Nobody is surprised by the fact that Melanie’s family knew how to easily and naturally get the wedding party started and made everyone dance.
WEDDING RECEPTION AT A RESTAURANT
Melia, Berlin. So that the party could last longer after another swearing-in by Melanie and Jan, who did not lavish their emotions at every step. The whole was honoured by a DJ, who served the biggest hits, which worked as an invitation to dance. The dance floor was full of sophisticated choreographies and dance steps which connected two families. EMOTIONS WITH NO BOUNDRIES. Accompanying our newly married couple, we knew that this meeting was very special and unforgettable.
Why? Because all emotions captured on the guests’ faces were so true and inimitable. Perhaps it was magic of a foreign wedding or maybe the presence of that true love between our newlyweds, which connected two families creating unforgettable atmosphere. Quite often married couples decided to have a wedding theme, adding some accent to the decorations. Do you know Melanie and Jan’s theme? LOVE and HAPPINESS, these two values will always defend themselves and they do not need any additions.
and… selfie time! 🙂 Hotel Melia Berlin
Świetny reportaż i piękny ślub! Dla mnie – bombowo 😉
dzięki wielkie Michał! :))