Ślub marzeń, później sesja ślubna we Włoszech

SYLWIA + TOMASZ = STYLOWE WESELE | SESJA ŚLUBNA WE WŁOSZECH

Sesja ślubna we Włoszech? Raz jeszcze! Tydzień temu z Olą i Jackiem zwiedzaliśmy Bergamo, a sesję ślubną zrealizowaliśmy na zamku Castello Scaligero oraz nad Gardą. Tym razem do przepięknych Włoch na plener zabrali mnie Sylwia i Tomasz. Jednak plener za granicą poprzedziła cudowna ceremonia oraz stylowe wesele.

Najbardziej satysfakcjonujący w pracy fotografa jest fakt, że pomimo powielanych schematów każdy ślub jest inny. I tak było również tym razem. W dniu ślubu Sylwii i Tomasza temperatura sięgała 30 stopni. Sylwia sama zorganizowała całe wesele, i tu chylę czoła, bo było pięknie. W wybranych detalach, akcentach, czy nawet miejscu było coś z osobowości Sylwii i Tomka. Ponadczasowa suknia od Sylwii Kopczyńskiej, świeżość, szyk i styl. Dopełnieniem było spotkanie z rodziną i znajomymi podczas wesela w Białej Przystani.

SESJA PLENEROWA | WŁOCHY

Tych dwoje na dobrą sprawę poznałam dwa miesiące później, kiedy polecieliśmy na sesję ślubną do Włoch. Razem szukaliśmy wyjątkowego miejsca na zorganizowanie sesji plenerowej za granicą. Na rozgrzewkę wybraliśmy pełną kolorowych kamienic Wenecję, ale to w opuszczonym hotelu nad Gardą odnaleźliśmy najlepsze miejsce na zdjęcia. Trochę przestrzeni tylko dla nas. Samo południe, białe bale i drewniana kładka na tle turkusowego jeziora. Ostatnie promyki słońca złapaliśmy w Bergamo. Miejscem, który każdy podróżnik ma na swojej liście “must see”. Niezwykle urocze, leżące u stóp Alp, gdzie nie uświadczysz dzikich tłumów, okazało się świetnym dopełnieniem sesji ślubnej Sylwii i Tomasza. Poznając niesamowitych ludzi, przeżyłam piękny ślub, który stał się inspiracją do kolejnych historii. Zapraszam do reportażu, przy którym koniecznie włączcie muzykę!